Czy strona jest w stanie wypozycjonować się sama?
Każdy autor strony internetowej marzy o tym, aby jego dzieło trafiło do TOP10 pozycji w wyszukiwarce Google. Czy nasza strona internetowa jest w stanie osiągnąć wysokie wyniki wyszukiwania bez konieczności pozyskiwania linków zewnętrznych? Czy „naturalne” pozycjonowanie, w 100% zgodne z wytycznymi algorytmu Google istnieje? Jeśli tak, to na czym polega? W teorii ta idea ma sens, jednakże w praktyce nie odnosi już takich sukcesów. Dlaczego?
„Naturalne” pozycjonowanie — jak to wygląda w teorii i w praktyce?
W teorii istnieje możliwość samopozycjonującej się strony, jednak nie jest to takie proste. Przyjęte zostało to, że systematycznie dodawane unikalne, ciekawe oraz wartościowe treści obronią się same i zostaną docenione przez algorytm Google. Jednakże autorzy tekstów, którzy nie znają standardów pisania pod SEO, nie pojawią się w wysokich pozycjach wyszukiwania. SEO (z angielskiego search engine optimization), to inaczej optymalizacja stron pod kątem wyszukiwarek internetowych. To działania podejmowane w celu osiągnięcia przez daną stronę internetową jak najwyższej pozycji w organicznych wynikach wyszukiwania dla konkretnych słów kluczowych. Istnieje możliwość wybicia się do TOPów na niszowe tematy, słowa kluczowe, ale rzadko na najwyższe pozycje. Należy zatem zwrócić uwagę na to, że dość często wartościowe treści są pomijane na rzecz tych dobrze zoptymalizowanych. Dlatego też tak ważne jest, aby pisać zgodnie z zasadami SEO. Jednak nie każdy z nas ma tę umiejętność. Niektórym nauka pisania zoptymalizowanych treści zajmuje trochę czasu, ale zapewniam was, że warto się z tego podszkolić. Dodatkowym punktem jest treść sama w sobie. Artykuły na blogu powinny być przemyślane i dostosowane do naszej kategorii branżowej. Warto znać odpowiednie słowa kluczowe, które pomogą nam w optymalizacji tekstu oraz zadbać o linkowanie wewnętrzne strony (więcej informacji na ten temat znajdziecie w naszym poprzednim wpisie linkowanie wewnętrzne).
Jeśli mówimy o „naturalnym” pozycjonowaniu, należy wspomnieć tu również o poprawnie zoptymalizowanej stronie internetowej. Powinno być to wykonane przed oddaniem strony do indeksowania przez Google. Strona ma zachęcać robota do odwiedzania jej, a nie zniechęcać. Dlatego też po jej stworzeniu powinniśmy przeprowadzić audyt SEO, który umożliwi nam wyłapanie niechcianych błędów i pozwoli na osiągnięcie wyższej pozycji w wyszukiwarce Google. Jak widać, w praktyce ta piękna idea nie działa, tak jak byśmy tego chcieli. Dlaczego? Ponieważ konkurencja na rynku jest duża. Osoby, które nie są związane z branżą SEO i dopiero stawiają swoje pierwsze kroki, przegrają z tymi, którzy znają zasady SEO i odpowiednio je stosują.
Google zakłada, że strona z wartościowym contentem obroni się sama i zachęci użytkowników do dzielenia się nią między sobą w sieci, tworząc naturalne linki. Jednak warto zwrócić uwagę, iż:
- po pierwsze, użytkownicy nie chętnie dzielą się tą treścią publicznie, dość często przekazują dalej to, co ich zaciekawi np. poprzez aplikacje Messenger, do której treści robot Google nie ma dostępu. Dodatkowo większość osób korzystających z internetu i portali społecznościowych coraz częściej udostępnia grafiki, zdjęcia, czy filmiki – coś, co od razu przykuwa uwagę, bez konieczności czytania. Dlatego może warto przemyśleć i zadbać o tę część tworząc treści na stronę/bloga.
- po drugie, jeśli nasza strona nie jest zauważalna na wyższych pozycjach Google, to żaden potencjalny czytelnik/klient nas nie znajdzie, nie podzieli się naszą stroną, treścią na niej zawartą z innymi użytkownikami.
W tym miejscu dochodzimy do klasycznego filozoficznego problemu – co było pierwsze, jajko czy kura?
Czy pozostawienie witryny samej sobie to dobry pomysł?
Jak można zauważyć w sieci, „naturalne” pozycjonowanie nie przynosi oczekiwanych korzyści. Należy włożyć odpowiednią ilość pracy w optymalizację strony pod kątem SEO. Dodatkowo trzeba zadbać o prawidłowe linkowanie wewnętrzne oraz właściwy dobór słów kluczowych na określonych podstronach. Strona musi być dopracowana w 100% oraz zawierać ciekawe, stale aktualizowane treści. Algorytm Google jest wyczulony na punkcie plagiatu. Wskazane jest, więc unikać powielania treści z innych stron — duplicate content. Oczywiście tym sposobem nasza strona zaistnieje w Google, jednakże nie będą to satysfakcjonujące wyniki.
Samopozycjonowanie zgodne z wytycznymi algorytmu Google istnieje. Jednak warto wziąć pod uwagę to, że nie wyniesie nas na szczyt wyszukiwarki. Jest wiele czynników wpływających na pozycję strony, ale Google nie ujawnia ich wszystkich. Jakie kryteria mogą decydować o pozycji w wyszukiwarce? Poniżej przedstawiamy parę przykładów:
- optymalizacja strony pod kątem SEO;
- dane strukturalne;
- linkowanie wewnętrzne;
- odpowiednio dobrane słowa kluczowe;
- szybkość ładowania strony;
- certyfikat SSL;
- duplikacja treści;
- wiek i historia domeny;
- dostosowanie do urządzeń mobilnych;
- optymalizacja obrazów;
- linki wychodzące/przychodzące;
- rozbudowane, interesujące treści.
Podsumowując, nie jesteśmy w stanie wybić się do TOP10, polegając tylko i wyłącznie na „naturalnym” pozycjonowaniu. Jest to proces długofalowy. Efekty tego działania nie są widoczne od razu. Chcąc zaistnieć w świecie internetu oraz wzmocnić pozycję swojej marki, warto wziąć pod uwagę inne działania marketingowe, które pomogą nam osiągnąć zamierzony cel. Wskazana jest inwestycja w reklamę AdWords, Facebook Ads, działania związane z Instagramem, YouTube itp. Aktualnie na rynku jest wiele kanałów, dzięki którym możemy zachęcić potencjalnego klienta/czytelnika do odwiedzenia naszej strony i podzielenia się nią z innymi użytkownikami. Działając wielokanałowo, jesteśmy w stanie pozyskać klientów na wielu płaszczyznach. Dodatkowym atutem skuteczności naszych działań, są wszelkiego rodzaju narzędzia Google i nie tylko, które umożliwiają nam dostosowanie kampanii marketingowych do potrzeb klienta wobec naszych usług, produktów i ofert. Tworząc swoją stronę internetową, warto jest wziąć pod uwagę „naturalne” pozycjonowanie, ale również inne działania wspomagające lepszą widoczność naszej witryny. Samopozycjonowaniem nie jesteśmy w stanie osiągnąć tak wysokich wyników w wyszukiwarce Google, jak firmy korzystające z profesjonalnych usług pozycjonerskich oraz działające na wielu płaszczyznach w marketingu internetowym.